-
Dzień Świętego Marcina
Wspomnienie Przez głowę przemyka mi wspomnienie, kiedy miałam siedem a może osiem lat. Pamiętam, jak mama prowadziła mnie i moją siostrę do kościoła, na dworze panował zmierzch. Mroźne powietrze delikatnie szczypało w policzki, był to Listopad, zimny listopad, dokładnej daty nie pamiętam, a ulice oświetlały delikatnie tlejące się światełka ręcznie robionych lampionów. Kilkanaście lat później -Chcesz obchodzić jedenasty listopada czy wolisz udawać, że nie ma nas w domu? – spytał mąż. Z głupią miną na twarzy rozkminiałam, o co mu chodzi, najprawdopodobniej znowu coś źle zrozumiałam. Jedenasty listopada? Wiesz co to za dzień? – Po wyrazie mojej twarzy wywnioskował, że nie mam pojęcia, o czym mówi. -Yyy… nie, nie wiem-…
-
Wybrane Niderlandzkie Legendy na Halloween
Legendy, to część pięknej niedopowiedzianej, zniekształconej przez lata, kultury danego narodu. My mamy bazyliszki, piękną syrenkę z Warszawy, smoka Wawelskiego, Borutę i Twardowskiego. Szczerze mogłabym tutaj wymieniać w nieskończoność. Uczymy się o nich na lekcji języka polskiego, z dumą przekazujemy je z pokolenia na pokolenie jak wieki temu. Część z nich odcisnęła tak duży ślad w Polskiej turystyce, że nie wyobrażamy sobie zwiedzić Warszawy bez symbolicznej syrenki albo odwiedzić Kraków bez usłyszenia o dzielnym szewczyku.
-
Niechlubne niebieskie palce
„Ik ben een Zwollenaar, een echte Zwollenaar. […] Bekijk m’n vingers maar, ik ben een Zwollenaar!” /”Jestem mieszkańcem Zwolle, Jestem Zwollenaar. […] Spójrz na moje palce, jestem Zwollenaar!”. Hymn Zwolle Pchli Targ