Święty Marcin
Czytelnia,  Folklor

Dzień Świętego Marcina

Wspomnienie

Przez głowę przemyka mi wspomnienie, kiedy miałam siedem a może osiem lat. Pamiętam, jak mama prowadziła mnie i moją siostrę do kościoła, na dworze panował zmierzch. Mroźne powietrze delikatnie szczypało w policzki, był to Listopad, zimny listopad, dokładnej daty nie pamiętam, a ulice oświetlały delikatnie tlejące się światełka ręcznie robionych lampionów.

Kilkanaście lat później

-Chcesz obchodzić jedenasty listopada czy wolisz udawać, że nie ma nas w domu? – spytał mąż. Z głupią miną na twarzy rozkminiałam, o co mu chodzi, najprawdopodobniej znowu coś źle zrozumiałam.

Jedenasty listopada? Wiesz co to za dzień? – Po wyrazie mojej twarzy wywnioskował, że nie mam pojęcia, o czym mówi.

-Yyy… nie, nie wiem- wymamrotałam pod nosem.

– Nie obchodzicie dnia Świętego Marcina w Polsce? No, wiesz … dzieci chodzą z ręcznie malowanymi lampionami po domach i proszą o cukierki? Jak nie chcesz, obchodzić to nie ma problemu…

-Pewnie, że chce- przerwałam mu z entuzjazmem. W tym momencie byłam ciekawa wszystkiego, co dotyczy kultury holenderskiej. A pomysł dzieci pukających do drzwi i żebrzących po cukierki skojarzył mi się z Halloween.

I tak z zapasem zakupionych słodyczy, wyczekiwaliśmy pierwszych „kolędników”. Dzieciaki były przeurocze. Zaraz po otworzeniu drzwi, śpiewały piosenki albo recytowały wierszyki. Szczerze nie rozumiałam nic z tego, co artykułowali. Niektóre nieśmiało sięgały po smakołyki a inne chełpliwie garściami wypełniały całe kieszenie. Jak się okazało parę godzin później, zabrakło nam cukierków. W związku, że mój holenderski nie był jeszcze komunikatywny, a zostanie sam na sam, z niderlandzkimi dziećmi wydawało mi się przerażającym pomysłem, szybko wskoczyłam na rower po nową dostawę cukru.

Kiedy spocona, zdyszana i z torbami wypełnionymi po brzegi cukierkami wróciłam do domu, okazało się, co można byłoby oczywiście przewidzieć, że nikt więcej nie zapukał do drzwi.

Kim był Święty Marcin

Marcin z Tours urodził się w 316 roku w rzymskich rodzicach w Savaria na Węgrzech. Jako nastolatek Maarten wstąpił do armii rzymskiej, po czym w wieku 15 lat przeniósł się do Galii.  Legenda głosi, że kiedy dotarł do bram francuskiego miasta Amiens, znalazł tam żebraka. Marcinowi zrobiło się żal żebraka i dał mu połowę swojego płaszcza. Jak się później okazało, żebrak był ucieleśnieniem Jezusa i powiedział: „Byłem nagi, a ty mnie ubrałeś”. Po tym objawieniu Maarten przeszedł na chrześcijaństwo, po czym zajął się karierą religijną, a po śmierci stał się coraz bardziej czczony, stając się bardzo popularnym świętym w średniowieczu.

Korzenie 11 listopada

Pomimo nazwy i przypisanego mu patrona świętego, Marcina Tourosa, ma dużo starszą tradycję, a początki można szukać w starych obrzędach pogańskich. Tradycyjnie żniwa miały się odbyć do 11 listopada, a bydło musiało być w stajni. Na cześć tego ubito gęsi i rozpalono wielkie ogniska. Odnosiłoby się to do germańskiego święta zimowego ku czci germańskiego najwyższego boga Wodana. Podczas tego święta roznoszono ogień i składano ofiary, aby ziemia i zwierzęta gospodarskie były bardziej żyzne. Mówi się, że Kościół przyjął ten zwyczaj, aby zdobyć zaufanie ludności niechrześcijańskiej. 

Inna legenda głosi natomiast, że aby odnaleźć Św. Marcina, który zgubił drogę na wydmach Dunkirk, rozpalona lampiony.

Tak czy owak, 11 Listopada, Była to prawdziwa uczta dla biednych, którzy często dostawali datki w postaci chleba, aby przetrwać srogą zimę. Obyczaj, już w innym znaczeniu przetrwał do dziś, w niektórych częściach Holandii. Tylko zamiast chleba rozdaję się cukierki, a miejsce żebraków zastąpiły uśmiechnięte buzie dzieci.

 Materiałów udostępnionych na https://isgeschiedenis-nl.translate.goog/nieuws/geschiedenis-van-feestdag-sint-maarten?_x_tr_sl=nl&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=nui

Witaj na moim polsko-holenderskim blogu. Mam na imię Ewelina i od ponad dziesięciu lat mieszkam w Holandii, jednak dopiero teraz odkrywam jej uroki.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *